Jeśli jako psychoterapeuta zadawałeś sobie pytanie, dlaczego wewnętrzne konflikty bywają tak trwałe, a niektóre schematy emocjonalne powracają mimo wieloletniej terapii? Być może zaciekawi Cie odpowiedz dr Richarda Schwartza i jego teoria wielorakości umysłu.
W ramach metody IFS (Internal Family Systems), którą stworzył, zakładamy, że osobowość nie jest jednorodna. Każdy człowiek nosi w sobie swoistą wewnętrzną rodzinę: subosobowości, części, głosy czy też stany umysłu. Te części mają swoje przekonania, emocje, potrzeby, a czasem nawet wspomnienia. Możesz znać Perfekcjonistę, Wewnętrznego Krytyka czy Lękliwego Dziecka – one naprawdę tam są.
Nie chodzi o rozszczepienie osobowości – to coś znacznie bardziej subtelnego i... normalnego. Nasz mózg działa jak system – nie jako jeden, homogeniczny byt, lecz jako sieć współpracujących, ale często też konfliktujących ze sobą „głosów”. W IFS nazywamy je po prostu częściami.
Zamiast opowiadać o tym wyłącznie w teorii, przyjrzyjmy się przykładowi z życia. Pani Ania, czterdziestoparoletnia nauczycielka, rozważa rozwód. Jedna część niej pragnie wolności i świeżego początku. Inna – martwi się o dzieci i boi się samotności. Jeszcze inna obawia się społecznego osądu. Każda z tych części ma swoje uzasadnienie, każda reprezentuje ważne potrzeby. Konflikt nie oznacza, że Ania jest „niezdecydowana” czy „słaba”. Oznacza, że w jej wnętrzu toczy się autentyczny dialog różnych perspektyw.
Rozmowa z tymi częściami pomogła Ani odkryć, że jej pragnienie wolności nie musi oznaczać porzucenia rodziny. Jej część matczyna mogła się poczuć wysłuchana i zaakceptowana, kiedy Self – jej spokojne, współczujące ja – z uważnością spotkało się z obawami każdej z części. Efektem nie była szybka decyzja, lecz poczucie klarowności i większego spokoju wewnętrznego, które umożliwiły Ani działanie w zgodzie ze sobą.
To właśnie obecność Self – która nie ocenia, lecz słucha – umożliwia rozpoczęcie dialogu między częściami. Self nie jest kolejną częścią. To stan świadomości, który każdy z nas ma w sobie, choć nie zawsze ma do niego dostęp.
Nie jest to rozszczepienie osobowości. To naturalny, zdrowy stan umysłu, co potwierdza coraz więcej badań z zakresu neuropsychologii. Choć „Self” nie jest terminem klinicznym w ujęciu neurobiologicznym, wiele wyników badań wspiera założenia IFS:
Wielorakość funkcjonalna mózgu – Badania nad funkcjonowaniem mózgu pokazują, że działa on jako system współpracujących ze sobą obszarów, z których każdy może być aktywowany w różnych kontekstach emocjonalnych czy poznawczych. Przykładem jest tzw. sieć stanu domyślnego (default mode network – DMN), aktywna podczas autorefleksji i wewnętrznych narracji tożsamościowych.
Samoświadomość i integracja – Neuroobrazowanie (np. prace Northoffa czy Pankseppa) wskazuje na istnienie specyficznych struktur mózgu odpowiedzialnych za refleksyjność i samoświadomość, takich jak kora przedczołowa czy zakręt obręczy. Te obszary wspierają integrację doświadczeń i mogą odpowiadać za funkcje przypisywane Self w IFS.
Stan uważnej obecności – Badania nad praktykami uważności (np. Hölzel i in., 2011) pokazują, że stany świadomości oparte na akceptacji i ciekawości (bardzo bliskie jakości Self) aktywują sieci odpowiedzialne za regulację emocjonalną, hamowanie reakcji stresowych i poczucie spójności.
Mózg działa jak system współpracujących ze sobą podsystemów. Rozpoznanie tego faktu daje przestrzeń na empatyczne podejście do siebie i swoich wewnętrznych konfliktów. Zamiast walczyć z "głosem w głowie", uczymy się go słuchać i rozumieć, a niekiedy nawet doceniać jego wartość.
To zmiana fundamentalna – od wewnętrznego osądu do dialogu. Od walki z objawami do kontaktu z ich źródłem. W tej przestrzeni możliwa jest prawdziwa, trwała zmiana. Kiedy nasze części są wysłuchane i zaopiekowane, przestają walczyć o uwagę poprzez destrukcyjne strategie.
Dr Richard Schwartz piszę, że „często podczas sesji słyszę: „Wreszcie wiem, czemu tak się zachowuję. To nie ja jestem problemem – tylko część mnie, która próbowała mnie chronić”. To zdanie ma ogromną moc. Zamiast czuć się złą osobą, klient zaczyna czuć się człowiekiem z historią, którego wewnętrzny świat działa najlepiej, jak potrafi.
Zamiast pytać: „Dlaczego znów się tak zachowałem?”, warto zapytać: „Która część mnie teraz przejęła kontrolę i co chce mi pokazać?”. To pierwszy krok do autentycznej wewnętrznej transformacji. Zrozumienie wielorakości umysłu daje narzędzia do realnej zmiany, opierającej się nie na tłumieniu, ale na integracji.
Dla terapeuty oznacza to zmianę paradygmatu: nie naprawiamy ludzi. Pomagamy im rozpoznać ich wewnętrzny system i odnaleźć dostęp do miejsca, które potrafi prowadzić ten system z łagodnością. Tym miejscem jest Self. I to właśnie ta jakość czyni terapię IFS tak skuteczną.
Źródła:
Hölzel, B. K., et al. (2011). “How Does Mindfulness Meditation Work? Proposing Mechanisms of Action From a Conceptual and Neural Perspective.” Perspectives on Psychological Science.
Panksepp, J. (2012). “The Archaeology of Mind: Neuroevolutionary Origins of Human Emotions.” W. W. Norton.
Northoff, G., et al. (2006). “Self-referential processing in our brain – A meta-analysis of imaging studies on the self.” NeuroImage.
Tel: 60708058
Miętowa 3/7
Gdynia, 81-589
(wejście od ulicy Nagietkowej)
A website created in the WebWave website builder